Archiwum 28 lipca 2010


lip 28 2010 Z cyklu: Lato na wsi. Białe skarpetki zająca....
Komentarze: 1

Spokój. Jesiony ciemniejsze od chmur. Jeżeli zając może mieć białe zakończenia łapek - to właśnie zając przekicał przez szosę, tuż przed tirem z napisem Zakłady Mięsne Mokobody.

Mogę tu siedzieć, na swoim balkonie i słuchać jak cykają świerszcze. Mogę patrzeć jak wielki i pomarańczowy jest dziś Księżyc i jak szybko się wznosi nad granicę lasu. Mogę nic nie robić. Mogę być tu sama. Tak.

fanaberka : :
poetka 
lip 28 2010 Głos w dyskusji
Komentarze: 0
wymarcowany kocur
wyciera wąsy
o moją poduszkę


Tak apropos Issy, sw. Tomasza, teologi i problemów. Zgoła ofkoz.
;-D
fanaberka : :