Archiwum 16 marca 2007


mar 16 2007 analiza
Komentarze: 4

Robal zasnął, ale ja wciąż tu tkwię – żal mi nocy. Słucham muzyki, ugniatam masę solną i kleję koraliki. Pomaluję je jutro lakierem, powiążę w sznurki i będę piękna ;-)

 

Paskuda nadal przyjmuje lekarstwa – nadziewam nimi kawałeczki kiełbasy. Dzisiaj wypluła śmierdzącą tabletkę.

- Musisz bo zdechniesz – powiedziałam.

Popatrzyła na mnie, a potem zlizała lekarstwo z podłogi.

Nie wiem, czy to sprawa mądrości czy tresury. Może nie tylko my, ludzie, wiemy o śmierci, może nie tylko my płacimy za rozum.

 

Dla niewtajemniczonych: to nie jest analiza moczu właścicielki bloga :-)

fanaberka : :