Komentarze: 6
Kąpiąca się a potem susząca się sójka!!!!
Trawa rośnie już wszędzie, z wyjątkiem miejsc nawiedzanych przez Paskudę (tam nawet nieśmiertelny perz nie ma żadnych szans). Moje ręce, paznokcie… pasują do mojego roweru.
R. w pracy – w moich czasach na Juwenalia jeździło się do Krakowa. Jego ręce pasują do jego roweru.
Telefon od MW: trzeba wyegzekwować od Wielkiego P. należną mi kasę, tak, zajmie się tym, i czy może jestem przeziębiona… Jego ręce… Co ja plotę! On raczej nie ma roweru.
Tak, ja też chcę pogadać, pamiętam, że chciałam, ale nie dziś, nie przez telefon… Obiecałam maila, nie wiem… może jutro…
Dziwne to puste łóżko. Podobno dotyk uzależnia. Uzależnienia… coś by się znalazło: jeszcze kawa, praca, blogi…