Archiwum 31 marca 2004


mar 31 2004 wciągnięta
Komentarze: 7

Awaria kanalizacji, nie ma się co dziwić, projekt i wykonanie: pracownik UW! Nic nie spływa, pralka, zmywarka, zlew i inne niezbędniki nieczynne. Nikt nie zrobił zakupów, ale obiad musiał być na czas. I był: schabowe z rozmrożonego indyczego udka, gotowane ziemniaki, surówka z uschniętej pekinki, pasuje?

 

Dziś moja karta do bankomatu w rękach Iwci.

 

Miły kontakt ze Scholandią. I poprawiłam wreszcie tę koszmarną czcionkę na blogu.

 

I nareszcie czytam i mnie wciąga!!!

 

 

fanaberka : :