Komentarze: 14
Jak to się dziwnie układa: moja ulubiona Blogowiczka, mój ulubiony Blogowicz… i nagle trach!!!! „Gwiezdne Wojny II”. Niby to daleko, niby nie mój biznes, ale tak jakoś ciężko na sercu… i żal… mogło być inaczej, milej… Ale cóż, taka lajfa!
Psia krew, że też się nie ugryźli w klawiaturę, zanim sobie napyskowali!
PS. Popielata Wiewióro! Odbierzesz wreszcie tę pocztę, czy nie?