Komentarze: 1
(na melodię Testosteron Kayah)
To przez ciebie pacnęłam jak długa w kałużę
mając tysiąc „cholera” za jeden twój trel.
To przez ciebie mam dziurę w rajstopach i skórze,
szlam powleka mi nogę, chwyta udo i brnie.
Oskarżam cię o chachmęcenie, słodkie mamienie, trele i śpiew.
Oskarżam cię o narażenie, wstydu strumienie, ściągniętą brew.
Oskarżam Cię, Cię, Cię...
Ładny ptaszek.
.