złotooki
Komentarze: 9
Kończy się dzień. Ciężki deszcz gromadzi się w chmurach i rzuca cień na rzekę.
Wiotkie, zielonkawe złotooki wyłaniają się z wody i siedzą na mokrym piasku, przed odlotem. Idę ostrożnie, uważnie stawiam stopy. Myślę o tym, co jest i czego nigdy nie było. Ostry piasek pod skórą, wiatr, powietrze.