Komentarze: 2
Ula śpi pod orzechem. Ma za sobą długą podróż z południa Polski. Będzie tu mieszkać przez cały lipiec, nie wiem, czy z nami wytrzyma. Zdziwiła się, że Rzeka jest taka mała i płytka.
Sfotografowałam wierzby.
Iwci odpadła jedna operacja, niedługo wróci i pojedziemy (we trzy) na wieś, do Taty.
Do zobaczenia :-)