Komentarze: 22
***
a gdy pomyślałam
że nawet on mnie opuścił
bez pukania stanął w ramie
futryny pozłoconej słońcem
któż inny mógłby otworzyć tak szeroko
zapachniało garbowaną skórą
błotem słonym sokiem ociekały
moje włosy
mój Boże powtórzyłam
raz drugi
dziesiąty rok
ale to nie był on