Archiwum 22 listopada 2004


lis 22 2004 peeling
Komentarze: 10

Iwcia kupiła mi peeling po czterdziestce, kupa forsy, której nie ma...

-używasz?
-nie używam.
-może postaw na biurku...

Można to robić w tle podczas czytania: okrężne ruchy, pięć minut płatkiem szorstkim i pięć minut płatkiem gładkim, trzeba tylko omijać oczy...

Bo widzisz... nie miałam nawet dziesięciu lat, gdy ktoś mnie odarł z różowej sukienki i coś ze mną zrobił - nie wiem co, nie zranił mnie aż tak bardzo, dawno go olałam, bo to był NIKT. Zboczeniec, pedofil - Bóg z nim.Tylko potem przyszli inni, w mundurach i bez: roześmiani, żądni sensacji, ciekawscy, wścibscy, niedelikatni, podejrzliwi, a TATA był z nimi i nikt mnie nie bronił, gdy pytali, czy się uśmiechałam, a może zagadywałam, po co poszłam na łąkę, dlaczego miałam rozpuszczone włosy, i jak krótka była ta sukienka... Małoletnia Ewa Dwa.

To wtedy włożono mi maskę - noszę ją do dziś, poddałam się narzuconemu mi wizerunkowi, wciąż wcielam się w obcą, nie pasującą do mnie rolę. Kusicielka i prowokatorka, siejąca spustoszenie w męskich duszach, psia ich mać.

Czemu jest tak, jak piszesz ireo, że "Jeśli ktoś lubi tańczyć to sugeruje mu się, że się lubi "ruchać", "pieprzyć", "pierdolić", "trykać", "stukać", albo jeszcze coś obrzydliwego i raniącego."
Czemu wszyscy tamci mężczyźni, z Tatą na czele tak przedmiotowo mnie potraktowali, zdeeptali? Skąd ta agresja? To nie przez reklamy i porno w necie, wtedy ich nie było, to sięga dalej, głębiej! Ile tysięcy lat liczy sobie patriarchat? Zapytałabym o katolicyzm, ale to dla mnie zbyt bolesne, bo go kocham od dziecka... od dawna widzę, że bez wzajemności. Może ta agresja, to wyraz męskich frustracji wynikających z braku spójności między tym, co mówi natura, a tym, co nakazuje wychowanie. Czemu będąc w moim wieku w dalszym ciągu nie wiem niczego o męskiej seksualności, dziwi mnie, nie rozumiem jej, czasem pogardzam jej przejawami, bo jej nie znam. Co z moją edukacją! Czemu jej zabrakło, ważniejsze wojny i parzydełka u strzykwy??!! Kto o tym decyduje?

Może to konieczność trzymana w ukryciu własnej seksualności, osamotnienie w borykaniu się z nią, rodzi kiczowate, wulgarne odreagowania w postaci pornografi, może pornografia jest skutkiem, nie przyczyną.

Dużo pytań. Złość. Wystarczy na dzisiaj.

Dziękuję wszystkim, którzy w tej sprawie chcieli ze mną porozmawiać.

 

fanaberka : :