Komentarze: 24
Tata w szpitalu... to złe wieści i złe przeczucia... ech, moje przeczucia rzadko się sprawdzają. Brak diagnozy, czeka na badania, jedno z nich wymaga narkozy.
Bezskutecznie poszukuję dokumentów z jego pobytu w warszawskim szpitalu, przetrząsnęłam cały dom, jestem zmęczona i zaczęłam wątpić, że gdzieś tu są, moja pamięc płata mi figle :)
Jutro Apollo gotuje dla dachowców a w piątek Iwcia staje przy garach. Wyjeżdżam, prawdopodobnie jutro rano. Tęsknię już za nim, jego domem i ogrodem.
Pa.