Archiwum 28 marca 2004


mar 28 2004 pierwszy dzień czasu letniego
Komentarze: 13

Obudziły nas kosy: wśród gałęzi dwie samiczki, lśniące, zwinne, mało płochliwe, nieostrożne, wypełnione jajeczkami. Nie widać samczyka! Ech, gdzieś tam jesteś, Żółtodzioby, słychać jak gwiżdżesz, dość już tego czekania, no chodź….

 

Zaraz zaraz! Ta skrzynka lęgowa była przeznaczona dla dzięciołka!!!

 

A na blogowisku wiosna i…

 

fanaberka : :