Komentarze: 16
Zlekceważyłam swoje sikorki, samczyk mnie olewał, śpiewał przepięknie, ale tylko dla niej.
Za to po pracy, w lesie za domem tropiłam dzięcioły. I wytropiłam: trzy na jednym całkowicie rozdziobanym drzewie!!! Mam za słaby obiektyw, żeby sfotografować rozbójników, muszą wystarczyć dowody rzeczowe.
Ps. Kruku!!! Jeśli wszyscy lekarze (zwłaszcza młode lekarki) są tak biegli w swoim fachu jak te dzięcioły, to ja idę do znachora!