Komentarze: 13
Chwila wolnego czasu między świątecznymi porządkami a snem. Czym by się tu zająć… dom długi, do telewizora daleko… Może by tak pogadać z duchem bez twarzy?
Pomidorze, czemu napisałeś wczoraj do wszystkich moich starych znajomych, nawet tych, do których linki zlikwidowałam już w listopadzie, natomiast zlekceważyłeś nowych znajomych, których w połowie listopada dopisałam do swojej linkowi? I byli tam, dopóki nie zmieniłam szablonu?
A w historii ze słoneczkiem nie ma żadnej tajemnicy: są tam linki do osób, które znam z imienia, nazwiska i twarzy. To wszystko.
Zdaje się, że pan od okien przyszedł po resztę kasy.
A na liście dyskusyjnej wirtualnego państwa dowiedziałam się, że Apollo zamierza wziąć wirtualny ślub. Ten Internet, to czyste wariactwo :-)