Archiwum 19 czerwca 2007


cze 19 2007 nie wierz nigdy kobiecie
Komentarze: 27

Miałam plan. Czekałam niecierpliwie aż mężczyźni wyjdą z domu. Wtedy zerwałam w ogródku pierwszego kabaczka i usmażyłam w czosnku z gałązkami bazylii.

 

 

Pachnący, delikatny w smaku i wogule.
;-)))

 

fanaberka : :
cze 19 2007 bluzeczki w kropeczki
Komentarze: 4

Radzę sobie. Papierzyska prawie gotowe. Nie dopilnowałam zbiórki na koncerty i ksero, więc pewnie załatwię to tak, jak zazwyczaj.

 

W środę impreza – polonez, akademia, przyjęcie, dyskoteka. Myślę o tym z tak obezwładniającym lękiem, że chyba wrócę od jutra do najlżejszych tabletek.

 

Nie kupiłam kiecki. Włożę bluzkę w czerwone plamki, którą jakiś czas temu kupiłam na stypę. Fajna jest – podkreśla talię i hmm… okrągłą pupę. ;-D

 

Wpadłam na to wczoraj po południu, nad Wisłą. Trzej mężczyźni rzygali na rozgrzanej plaży, a potem mnie prosili o butelkę wody. Pluskwiak kołysał się lekko w białych kwiatach marchwi. Szeleścił i cykał, gdy zbliżyłam ucho.

 

 

fanaberka : :