Archiwum 07 kwietnia 2004


kwi 07 2004 wyjeżdżam
Komentarze: 27

Znalazłam zdjęcie sprzed roku: te pisanki sama ufarbowałam i wyskrobałam nożem do obcinania grzybów, jeśli ktoś uważa, że brzydko, to niech sam spróbuje! A zawilce są chyba chronione…  

 

 

Pamiętam mocne, ciepłe, poranne słońce na świątecznym stole. I że to była Wielkanoc bez Mamy.

 

Tęsknię. Jutro wyjeżdżam.

 

NIECH SIĘ OBUDZI CO UŚPIONE, OŻYWI TO, CO MARTWE, WESOŁYCH ŚWIĄT :-)

 

fanaberka : :
kwi 07 2004 manewry
Komentarze: 4

Dzwonił dyrektor z zaproszeniem na „jajko” i z prośbą, żebym przyszła kilka minut wcześniej, chce się skonsultować w ważnej sprawie…

Ej Dyrektorze, Dyrektorze, domyślam się, o co chodzi, Góra naciska na zatrudnienie B, a Pan ma kilka podejrzeń i obaw? Dobrze by było podzielić się odpowiedzialnością? Nic z tego, szefie, tę decyzję podejmie Pan sam. A „jajko”? czemu nie…

 

Myślę o wyjeździe na święta i o tym, że dzieci pewnie nie chcą jechać, ale czują, że muszą… w moim życiu jest tyle niedomówień, przemilczeń, rozmydlenia…

 

fanaberka : :