Archiwum 22 lipca 2003


lip 22 2003 W domu...
Komentarze: 3

Ach, wszędzie dobrze, ale w domu... co tam taka drobnostka, że ogród zapuszczony (o kuchni nie wspomnę)... Skruszony Mężuś trochę powojował z kosiareczką (było mi go żal - tak gorąco...)

Całodzienny upał zwalił mnie z nóg, za to wieczorem Paskuda wyciągnęła nas na spacer w deszczyku...

Idę spać, pa! Bawcie się dobrze mili Blogusie!

A tutaj zostawiam drastyczne zdjęcie miłej Kici mojego Taty, tylko dla dorosłych!

Miłych snów!

fanaberka : :