Archiwum 24 lipca 2008


lip 24 2008 Koń by się uśmiał
Komentarze: 1
poetka 
lip 24 2008 skończyłam stary wierszyk
Komentarze: 0

jest tutaj:

 

spomiędzy

 
sen o nim
zawijam w twardy papier
jak świeży pączek z różą
na wyprawę do ujścia

gdyby tak odszukać
pozwolić
zaistnieć

kamieniem z serca lub ziemią
może wystarczy

nagle uciec spod stóp
i kręcić się coraz prędzej

to gra wymysł może
to tylko
wielka równina od masztów po trawy
z plażą pomiędzy

starzec
który spróbował już wszystkiego
ugniata ludzi z piasku i śliny
i ustawia obok siebie

teraz ja

tylko
patrzę