Archiwum 07 września 2003


wrz 07 2003 Ratunku pomocy...
Komentarze: 17

Co się dzisiaj ze mną dzieje! To blogowisko tak na mnie działa, że czuję się jak na jakimś seansie psychoterapeutycznym… czuję, jak wszystkie gesztalty (czy jak im tam) opuszczają moje ciało i krążą wokół niczym rój meteorów, a ja nie mogę żadnego dosięgnąć, ani tym bardziej domknąć. Co tu zrobić… pewnie trzeba - jak zwykle - zwrócić uwagę w inną stronę i złożyć sobie niespełnialną obietnicę, że „pomyślę o tym jutro”!

 

 

fanaberka : :