Komentarze: 0
*
:-)
Udało mi się sfilmować: trzy lisy w zalotach, drapieżne larwy ważek w akcji, kocura i Kicię w waianku z mleczy, synogarlicę na tle wschodzącego słońca i pająka nad kokonem z jajami.
I wtedy popsuła się karta pamięci. Na szczęście aparat OK.
A lustrzankę i tak kiedyś sobie kupię.
Muchołówek z Otwocka - o czym śpiewał? O losie!
O niebieskich migdałach i motylach w rosie.
Nie minął dzień cały
a mu się dostały:
żona, jaja niebieskie oraz muchy... w nosie.
Na zdjęciu: Muchołówka żałobna.
między ciepłym ogrodem
a rozpędzoną chmurą
- dzwonki sikorek
(na melodię Testosteron Kayah)
To przez ciebie pacnęłam jak długa w kałużę
mając tysiąc „cholera” za jeden twój trel.
To przez ciebie mam dziurę w rajstopach i skórze,
szlam powleka mi nogę, chwyta udo i brnie.
Oskarżam cię o chachmęcenie, słodkie mamienie, trele i śpiew.
Oskarżam cię o narażenie, wstydu strumienie, ściągniętą brew.
Oskarżam Cię, Cię, Cię...
Ładny ptaszek.
.