Archiwum 26 kwietnia 2005


kwi 26 2005 z siekierą na szczęście
Komentarze: 8

Przez lata towarzyszyłam fascynacji Robala zardzewiałą, powstańczą bronią, znalezioną dawno temu w dziupli starej, podwarszawskiej wierzby, a dziś ja mam swój kawałek żelastwa :-) Ta podkowa, w nieodgadniony sposób, całkowicie wrosła do wnętrza grubej sosny, kto by przypuszczał, jakie szczęście kryje niewielkie zgrubienie na pniu :-)

 

fanaberka : :
kwi 26 2005 czary mary i a kysz
Komentarze: 14

Rześko i bezchmurnie, a ja ślęczę nad prezentacją, której końca nie widać, a myśl przewodnia ledwie majaczy pod korą. Męczę się i odczuwam ból, to bardziej rzemieślnicza, niż twórcza praca, nie mój temat, nie mogę złapać bakcyla.

A tymczasem sto tulipanów wypuściło sto pąków. Jesienią za pomocą szpadla, kompostu i setki nie dorośniętych cebulek z supermarketu próbowałam zakląć przerośnięte strachy. Tulipany o dziwo mają się dobrze, strachy również.

Kolejny raz piszę notkę koło północy, tylko kilka słów, zanim R skończy łazienkową krzątaninę. Śpijcie dobrze Wszyscy, którzy tu zajrzycie. Dobranoc.

 

fanaberka : :