kwi 29 2008

Bjut


Komentarze: 3
 

- Bjut - reklamuje się od świtu ptaszek na orzechu, ale balkon jest otwarty i widzę w jaskrawym słońcu, że jego piórka są szare a ciałko niepozorne i wątłe.

Wilgotne łąki pachną czysto - czymś, co nie może być tylko liściem, pyłkiem, piórkiem czajki czy pajęczą nitką. Wiem o rusałkach, które tu mieszkają: z kwiatów traw zbierają jedwab na sukienki, myją włosy i rozpryskują krople niepamięci na każdego, kto wstanie dość wcześnie, by zobaczyć ich taniec. Mogłabym usłyszeć ich szybkie oddechy, gdyby tylko udało mi się wstrzymać własny.

Myślę o tym, jak mało się zmieniło przez te lata. Może tylko tyle, że nie zrywam storczyków, lecz szczaw i nie wianek mi w głowie, lecz garnek szczawiowej zupy.

bjut

 

fanaberka : : bjut  
russianyeti
01 lutego 2016, 10:35
dokładnie, w świecie natury mało się zmienia, wszystko jest powtauobuydrzalne ...
05 maja 2008, 01:26
ale szczaw jest smaczny i zdrowy..
30 kwietnia 2008, 00:25
Jak już swój wstrzymam, to niekoniecznie będę chciała słuchać akurat rusałek oddechu.

Dodaj komentarz