Archiwum 26 stycznia 2007


sty 26 2007 komp
Komentarze: 4

Mateła spędził wieczór przy moim starym komputerze. Postawił na nowo system i zainstalował kilka dodatkowych programów.  Zawieziemy go na wieś i podczas ferii Tata przejdzie przyspieszony kurs komputerowy, który skończy się pewnie jakimś pasjansem albo Kierkami. Szkoda, że w brydża można grać tylko w Internecie, o którym na razie – z braku we wsi kabla telefonicznego – nie może być mowy.

 

Mam cichą nadzieję, że Tata opanuje klawiaturę. Nie trzeba pisać arcydzieł, wystarczą proste teksty, żeby poznać szczególny rodzaj satysfakcji, towarzyszący tworzeniu. Tata zawsze ładnie pisał, jasno myślał, ma wiele wspomnień i niejedno do powiedzenia. Jest zadowolony, że piszę bloga i czasem mówi do mnie Fanaberka.

 

Dobranoc :-)

 

fanaberka : :