Archiwum 17 października 2003


paź 17 2003 W pracy
Komentarze: 10

Wielka Klapa!!! Internet padł!!! Pan od stałego łącza rwał wczoraj włosy z brody a i tak nie wymyślił, co mogło się stać. Czeka mnie dzień chodzenia po dachu, demontażu masztu, sprawdzania anteny… Nie jest to takie straszne, Panowie Internetowcy mają poczucie humoru, a Paskuda ich uwielbia.

 

Wiadomość z ostatniej chwili: Prawie koniec mojej trzyletniej walki z mafią, która chciała zabrać mi dom. Sąd Najwyższy odrzucił apelację moich wrogów. Jestem jedną z nielicznych osób w mieście, którym się powiodło, głównie dzięki zapobiegliwości przodków, pamiętających o zachowaniu przedwojennych i wojennych dokumentów. Wyrok jeszcze nie jest prawomocny, ale mój adwokat miał dziś bardzo roześmiany głos.

 

Wierzcie mi, kochani, nie ma w życiu nic gorszego, niż utrata poczucia bezpieczeństwa.

 

Muszę dziś jeszcze trochę popracować, nie wiem, czy dam radę J

 

 

fanaberka : :