lis 28 2007

w lampionach


Komentarze: 1
Już jest, pyka w gałązkach klonów, trzaska w trawach ugiętych pod ciężarem lodu, grzechocze w lampionach ogórecznika na plaży.
Zimne światło. Po drugiej stronie rzeki, w kościele, zakonnicy układają swoją nową mozaikę.
Bawię się białymi obłoczkami oddechów i skrawkiem czarnego nieba z kilkoma gwiazdkami.
Myślę o tym, co było i co by być mogło. I mogłabym przysiąc, że śpiewam – niesłyszalnie, z radością.


fanaberka : :
wusz
02 stycznia 2008, 19:04
a ta fotka jest prześliczna po prostu. jak bombka choinkowa taka wypasiona

Dodaj komentarz