mar 11 2009

Czystość


Komentarze: 3

Dzisiaj obchodziłam w pracy imieniny. Upiekłam olbrzymi tort śmietanowo – jogurtowy z brzoskwiniami. Zajęło mi to cztery godziny. Dla pewności nasączyłam biszkopty buteleczką rumu i tort wydawał się bardzo smaczny.

Robal wrócił ze wsi. Pokój na górze, w domu Taty, w którym chcemy spędzić część urlopu dostał nową, sosnową podłogę. Podobno jest biała, czysta i lśniąca. Tata zajął się obróbką desek u stolarza i pomógł przy ubijaniu. Robal trzy razy jeździł tam po pracy: cyklinował, kładł podkład i dwie warstwy lakieru. Za tydzień załata dziury przy futrynach, wygładzi tynk i pomaluje sufit. Ja zajmę się ścianami. Jeden kolor ma być żabi, drugi jasny i słoneczny. Chciałabym, żeby było czysto i kolorowo.

W trakcie ferii udało mi się wytapetować Tacie pokój gościnny. Stare tapety, wybierane w innym życiu przez Mamę, były ładniejsze ale strasznie brudne. Te nowoczesne, wiskozowe są łatwe i wygodne. Zrobienie ścian w dużym pokoju zajęło mi pół dnia, a wieczorem pojechałam do siostry na aerobik.

Latem zajmę się sypialnią Taty. Coś tam się dzieje złego z sufitem, farba się łuszczy i chyba nie obejdzie się bez pomocy Robala.

Na strychu Taty mieszkają myszy – biegają po ścianie z dala od ludzi i łóżka na dole, gdzie wysypia się Kicia. Jest tam wygodne miejsce na pokój z kominkiem. Może kiedyś.

Póki co – układam test ze ssaków. To nudne, więc piszę i podczytuję na boku. Otóż u Bemba z Rodezji Północnej nieczystość seksualna przenosi się przez kontakt z ogniem. Można bezpiecznie dotknąć kogoś jeszcze gorącego od seksu. Wystarczy jednak pozwolić takiej osobie podejść do ogniska, a każde jedzenie ugotowane nad jego płomieniem zostanie natychmiast zanieczyszczone. Niebezpieczeństwo jest śmiertelne. Dziecko, które zje posiłek przygotowany na takim ogniu może umrzeć. Matka Bemba jest ciągle zajęta, gasząc podejrzane ogniska i rozpalając nowe, czyste.*

 

*Mary Douglas – Czystość i zmaza.

 

14 marca 2009, 18:13
No właśnie... Imieniny... Toast lampką Czerwonego kuferka głogowego wznoszę! Pomyślności!
13 marca 2009, 20:23
tapetkę do dużego pokoju wybierałyśmy razem z Babcią w małym sklepiku koło kościoła garnizonowego - teraz są tam kuchnie:) wypukły wzór i połysk to był wtedy hit!
12 marca 2009, 21:45
oo, najlepsze imieninowe Fan :)
'Dla pewności nasączyłam biszkopty buteleczką rumu i tort wydawał się bardzo smaczny.' ;DD

Dodaj komentarz