Archiwum 29 października 2004


paź 29 2004 winko
Komentarze: 7

Aura i altana sprawiły mi niespodziankę, jaką miłą :-)

Winogrona po przymrozkach dojrzały gwałtownie, są słodkie, pachnące, pyszne.

Skaczę radośnie po drabinie, od wczoraj zerwałam i oskubałam kilka wiader. Robal  przyniósł słój, a potem z zapałem ugotował zupę ogórkową, taką tradycyjną, na żeberkach, żadnych marnych korniszonów, wyłącznie dorodne, swojskie kwaszeniaki. Fotki brak.

:-))))))

 

fanaberka : :