Archiwum 19 października 2004


paź 19 2004 bez E.T. cuda
Komentarze: 4

cudowna beztroska
przebiegła przez łąkę
niepewnie

żeby choć była młoda
piękna rozebrana
ze świadomości ostów
żądeł pszczół w przytuliach
bosych stopach

ale gdzie – z twarzą w niebo
za latawcem pod słońcem
rysując białe kreski
piekącej skórze

i cóż tam można dostrzec
że wiatr silny w porywach
horyzont niebo ziemia

kilka piór poplamionych
wosk atrament nieważne

a cudów i tak nie ma

 

fanaberka : :