Archiwum 09 czerwca 2004


cze 09 2004 głowa mnie boli a niebo bezchmurne i zaczynają...
Komentarze: 13

Dobrze, że mam tyle zwolnienia, dopiero we wrześniu wracam do pracy, chyba nie miałabym siły pracować.
Podlałam ogród.
Nie wiem dokładnie od kiedy tu jestem, ale od roku na pewno, sprawdziłam :-)
Krążyłam po ogrodzie zadowolona, że M. już zaliczył, że ma to za sobą. Tuliłam cieplutkie ciałko szczeniaczka Abdulka, pamiętam, że próbował ssać wszystko co popadnie i słodko przy tym chrumkał, niczym niemowlę przy piersi. A ja tłumaczyłam zazdrosnej Paskudzie, że musi go pilnować, żeby go nie ugryzł zaskroniec, bo zaskrońce gryzą, jakiś miły pan napisał o tym w Internecie.
Abdulek wyrósł na dużego, mądrego psa, ale nie poznaje ani nas, ani Paskudy.
Pamiętam ten rok lepiej od wszystkich poprzednich. Pierwszy rok, kiedy zrezygnowałam z kolejnej podyplomówki, pierwszy, kiedy mniej mówiłam do zwierząt a więcej do ludzi. I być może ostatni, kiedy jeszcze byłam... nie wiem...
Myślę o stylu blogowania Besi...

fanaberka : :