żurawie :-))))
Komentarze: 16
Przyleciały żurawie!! Widziałam dwa w okolicach Mieni, z bliska wydawały się olbrzymie, szukały czegoś (pewnie pożywienia) pośrodku zaoranego, zalanego krzepnącą wodą pola. Zmarzną im kupry!!!!
Powiedziałam: “żurawie” i wszyscy pasażerowie przedziału rzucili się do okna, zrobiło się wesoło i miło, a grubas, który zajmował prawie całe siedzenie – najwyraźniej zły, że się dosiadłam i popsułam mu komfort jazdy – nareszcie się uśmiechnął i posunął.
Apollo mnie wykończył, od kilku godzin pomagam mu ze zdjęciami i Corelem.
Pan od netu obiecuje, ze za dzień lub dwa moja strona z obrazkami odzyska połączenie ze światem.
Spać, spać, spać!
uznanie
a żuraw to kiedyś na okolicznych działkach był i sie nim wodę czerpało:)))))) ale juz jacys pospieszalscy rozebrali a szkoda
Co chwila zauszczam żurawia tu i ówdzie.
:)
Niw mialam wtedy jeszcze swiadomosci, ze uczestniczylam w tzw. manipulacji kulturowej.
A oni poza tym uczyli rosyjsliego za darmo, sprzedawali kziazki za 2 grosze itp.
Miałam kiedyś koleżankę o tym imieniu, i w ten dzień chodziła wściekła, bo każdy uważał za najlepszy dowcip zapytać ją, dlaczego nie została utopiona.
Mam nadzieję, że tusz jest na rzęsach a nie w oku ;)
Dodaj komentarz