zanim zasnę
Komentarze: 10
Zaledwie kilka minut temu skończył się dzień, ważny dla Iwci, dla Szkoły, dla Ogniska, dla Nas i dla mnie. Do kręgu miłych zdarzeń dołączyła jedna niespodzianka: nie mogłam przewidzieć, że polubię Inspektora :-)
Komputer szumi sobie cicho. Za chwilę Was opuszczę, Siostry i Bracia w necie, dla papierowej ksiązki w szarej okładce.
Herbata, lampka, świeca.
Pachnie :-)
meta
fizyczna?
Pewnie jakiś facet nasmarował!!
;-D
No i teraz żałuję, że nie miałem czasu wleźć przewertować w księgarni ksiązki \"Kobieta metafizyczna\"...
dla mnie to też był znaczący dzień i cieszę się przy tym że los mi nasłał żadnych inspektorów, nawet tych których da się polubic :))
ma się rozumieć inspekcja była też pod pozytywnym wrażeniem? :))
Dodaj komentarz