sty 25 2004

żadnej rocznicy


Komentarze: 19

Nie ma dzisiaj żadnej rocznicy.

Dzisiaj myślałam sobie o Was.

 

Agakarolewska – poznałam samotną, zrozpaczoną dziewczynę, dziś zaglądam do mruczanki :)

BanShee – Twój blog bardzo się zmienił, stał się słodki :)

Belief – nie zapomnę kwitnącego sadu :)

Besia – perfekcjonistka, zazdroszczę :)

BłękitnaGlina – hmmm było różnie, prawda? Dzięki :)

Bmp – ależ mnie wtedy poniosło. Ale co to był za list :)

Boski_Apollo – ty zdrajco, wolałeś zostać parlamentarzystą :)

Cichy - zazdrościłam Tobie i Kizi tamtego lodowca :))

Elka – już się nie gniewam się za zamiłowanie do zupy pomidorowej :)

Harley –drobna osóbka z wielkim charakterem. I z jakim piórem! :-)))

Hauser – Twoja obecność w komentarzach to rarytas :)

InnaM – martwiłam się latem o Ciebie, roześmiana Muzo Rubensa :) I wzruszały mnie twoje listy do rodziców.

Iwcia_iwon – szkoda, że masz tak mało czasu, jestem z Ciebie dumna :)

Jarcia – miałam sentyment do Twoich (p)osłów

Jg – co za klimat! A teraz jeszcze Alien…

Kamusia – słodkie te Twoje bobasy a teraz szczeniaczki :)

Klemens – ech, ty waleczny rycerzu na białym koniu (reszta ocenzurowana:)

Kruk – znajomość niedługa, a ile to razy sypało się pierze? :)

Malinowa – nadajesz niezłe teksty, szkoda, że tak rzadko, marnujesz się!

Martynia - jesteś taka smutna...

Muszelka – pierwsza miłość, pierwszy wielki kosz – jeszcze trochę boli.

Naamah – nie zapomnę Twoich urodzin.

Nebraska – lubię Twoją świeżość i beztroskę, częste urwanie głowy i oczywiście krowy :)

Nie_taka_zła – trzymam za Ciebie kciuki :)

Panna-nikt – Powiem Ci w sekrecie, że pewien stary znajomy czasem do Ciebie zagląda :)

Początkujący – tajemniczy blogowiczu, było krótko, ale w samą porę. Dzięki :)

Popielatka – Ty zawsze po mojej stronie, dziękuję Siostrzyczko!

Serducho - wybacz sklerozę, pamiętam o Tobie i przesłodkiej Oliwce :-)

Solei – odrobina prowokacji nigdy nie zaszkodzi, dzięki za wsparcie :)

Yoasia – na Twoje całusy zawsze można liczyć :)

 

A 50 litrów wina z fioletowych winogron marnuje się w gąsiorze!

I to nie żadna wazelina, tylko trunek pierwszej jakości!

 

fanaberka : :
28 stycznia 2004, 02:59
...
27 stycznia 2004, 20:02
...spotykałam tu smutniejszych Fanaberko......
27 stycznia 2004, 17:05
Ps. az sie wrocilam bo zapomnialam o winie ;) Takim wlasnie domowym upilam sie na wlasnym wieczorze panienskim :) Buziaki kolejne:) !!!
27 stycznia 2004, 16:47
A ja juz tradycyjnie: Buziaki! ;)
27 stycznia 2004, 16:08
Skoro mówisz, że sypało się pierze...widocznie tak było - ale dalibóg, nie pamiętam!
27 stycznia 2004, 12:51
Hyhy, Fanaberko, ale propozycję dostałaś (wpis powyżej :)) - i jaki adres dokładny :)
26 stycznia 2004, 20:01
dam ci jednego pieseczk wkoncu mam 7 i mają prawie tydzien ...wrazie czego daj znac;) a o bobasa to juz popros swego pana!!!!!!!!!ps.mam juz spokój ,wiesz o co chodzi!!!!!!!!!!!!!!pozdr
26 stycznia 2004, 17:41
Może wystawisz to wino na allegro ze specjalną promocyjną ceną dla blogowiczów? Narobiłaś smaku!!
26 stycznia 2004, 17:11
Ja chcę winka winogronowego.
26 stycznia 2004, 16:31
az mi sie lezka w oku zakrecila pozdrow go odemnie:]
agakarolewska
26 stycznia 2004, 07:31
A mi tak w gardełku zaschło..i tak klęłam na ten poniedziałkowy ranek..A wystarczyło wpaść do Fanaberki i od razu lepiej...UUUUUUUUUUUwielbiam domowe winko..mniam-mniam..
26 stycznia 2004, 00:51
Dobrze, że nie "zakuta pało" - hahaha! Wyszło to trochę, jak lista obecności ;-) No... prawie obecności, bo nie wszyscy są, niektórzy odeszli i Bóg, że tak powiem, z nimi. No, jakbyśmy się zebrali dobrze wszyscy, to by te 50 litrów w jeden wieczór poszło...
25 stycznia 2004, 21:50
Moje urodziny - a no tak, taka imprezka, wszyscy zostali do środy ;))
25 stycznia 2004, 21:04
hahahaa! No pewnie Fanaberko , że tak! ;-)
25 stycznia 2004, 20:18
:-)
25 stycznia 2004, 17:52
tyle trunku...Aż żal.. A i codzienność i problemy zmieniłyby swoją barwę... to może: na zdrowie!?
25 stycznia 2004, 17:49
W odpowiedzi na Twoje dawne pytanie : jestem blondynką ;-)) PS. Perspektywa wina - równie kusząca jak nierealna ;-)
25 stycznia 2004, 17:39
ekhm : to mam być bardziej prowokacyjna? tu u Ciebie?... czy to odnośnie moich notek uwaga?... [wolę wiedzieć, bo jeśli tu, to dodam : pociekło dziś wazeliną w Fanaberkowie, że hej!! ;-)] Pozdrawiam :-)
Nebraska
25 stycznia 2004, 16:29
Cóż za lista! Będę sobie oglądać te blogi, na pewno. A że niby ja (mój blog) jestem beztroska?! jejku, pierwszy raz słyszę. Jestem chodzącym zmartwieniem! Pozdrawiam i żałuję, że aż do piątku nie zajrzę do Ciebie...

Dodaj komentarz