wyjeżdżam
Komentarze: 27
Znalazłam zdjęcie sprzed roku: te pisanki sama ufarbowałam i wyskrobałam nożem do obcinania grzybów, jeśli ktoś uważa, że brzydko, to niech sam spróbuje! A zawilce są chyba chronione…
Pamiętam mocne, ciepłe, poranne słońce na świątecznym stole. I że to była Wielkanoc bez Mamy.
Tęsknię. Jutro wyjeżdżam.
NIECH SIĘ OBUDZI CO UŚPIONE, OŻYWI TO, CO MARTWE, WESOŁYCH ŚWIĄT :-)
Dodaj komentarz