winko
Komentarze: 7
Aura i altana sprawiły mi niespodziankę, jaką miłą :-)
Winogrona po przymrozkach dojrzały gwałtownie, są słodkie, pachnące, pyszne.
Skaczę radośnie po drabinie, od wczoraj zerwałam i oskubałam kilka wiader. Robal przyniósł słój, a potem z zapałem ugotował zupę ogórkową, taką tradycyjną, na żeberkach, żadnych marnych korniszonów, wyłącznie dorodne, swojskie kwaszeniaki. Fotki brak.
:-))))))
Dodaj komentarz