Siódmy relaks
Komentarze: 29
To ja się męczę w siłowni, wylewam z siebie siódme poty, a tymczasem ktoś mnie szpieguje, szpera po serwerach, wykrada moje tajemnice i jeszcze się przechwala swoją inteligencją emocjonalną! I jeszcze mi uświadamia, że dwa dni temu publicznie pomyliłam Syriusza z Orionem! Wrrrrrr!!!
Bolą mnie oczy, podobno kompresy z herbaty w okrągłych torebkach są niezwykle skuteczne. Dziś chyba odpocznę od komputera, choć Pioter mnie prosił, żebym coś zmalowała w Corelu i umieściła w jego psim mieście. Może wieczorem.
Pamiętam o Was kochani Blogusie, trzymajcie się mili, pa!
Dodaj komentarz