Same straty!
Komentarze: 6
Martwi mnie, że Pioter nadal ma gorączkę – to już prawie tydzień, jak bierze antybiotyki. Poszłam zasmucona do sklepu po Actimel, jogurt, maślankę i takie tam specyfiki, które ma ochotę jeść, i które podreperują mu podtrutą florę bakteryjną… wredna małpa kasjerka chyba wyczuła mój brak formy i oszwabiła mnie na 20 złotych! Oby się udławiła!
W siłowni dzisiaj było trudniej niż ostatnio, ale cóż może złamać taką twardzielkę jak ja! (hehe,!). Chociaż… prawdopodobnie jest coś takiego: obrazek pewnej naszej blogowiczki, która wkrótce będzie miała na sumieniu mojego zeza i ślepotę!
Dodaj komentarz