lis 16 2003

okulary


Komentarze: 19

No to udało mi się przeczytać tę znalezioną pod łóżkiem książkę. Coś niedobrego robi mi się ze wzrokiem, bez zimnych okładów ani rusz.

 

I czego można się z takiej sławnej książki dowiedzieć o uczuciach? Że wyprzedzają myśl! A jest ich niezliczona ilość – więcej, niż słów na ich określenie.

Najintensywniejsze uczucia są bezwiedne, odruchowe, nie mamy żadnego wpływu na to, kiedy wybuchną. Nachodzą nas jako coś nieuniknionego i stawiają przed faktem dokonanym.

 

I co począć z tymi wszystkimi zewnętrznymi i wewnętrznymi przykazaniami w stylu: nie powinnaś się złościć, bać, podniecać, smucić? Można próbować racjonalnie kontrolować zachowanie, które pojawia się w związku z tymi emocjami, ale to trudne, wyczerpujące, niemiłe.

 

A życie płynie dalej i nigdy nie zawróci, i nigdy już nie będę czytać bez okularów la la la…

 

fanaberka : :
18 listopada 2003, 16:06
Bo trzeba zyc cala soba zawsze plakac sie i smiac sie....a w ksiazce odnalezc siebie w jakiejs zagubionej kobietce ktora i tak na samym koncu zazna szczescia:]
18 listopada 2003, 16:06
no tak a ja inaczej napisze....JA LUBIE CZYTAC KSIĄZKI ,DOSLOWNIE JE POCHŁANIAM !!!!Pozdrawiam
17 listopada 2003, 23:33
już chyba piąty czy dwudziesty piąty raz mi się te okulary otwierają. Jak to widzą tylko niebieski? pierwszy raz słyszę. czekasz az ci nazbiera 25 komentarzy i wtedy nowa notka? gut taktyka gut, też chyba tak będę robił :-) ciekawe komu zrobiłaś zdjęcie domojego szablonu haha, wyobraźnia mi podpowiada różne cudaczne rzeczy.
nie_taka_zla
17 listopada 2003, 21:58
Jak ja poszlam do okulisty,to mi przepislam -2,-3-BRAVO DLA MNIE-Mam szkla jak sloiki po ogorkach...
17 listopada 2003, 20:32
Korekta: Do numeru 3 nie ma zastosowania czas przeszły.
17 listopada 2003, 17:24
ooola la ...rzeczywiście nieuniknione i rzeczywiście stawiaja nas przed faktem dokonanym...proponuję ciemno- różowe oprawy do szkieł oczywiście.
17 listopada 2003, 16:38
...naamah ma zupełną rację .... ja krótkowidz odkąd pamiętam ...zawróciłam swoje życie i od kilku lat bez soczewek nie wyobrażam sobie normalnego funkcjonowania ....
17 listopada 2003, 15:50
Nigdy nie będziesz czytać bez okularów? No patrz... ja też:D Ale kiedys zrobie sobie laserową korektę wzroku, haha:)
hauser
17 listopada 2003, 13:54
w okularach widzi się lepiej. ja się na optyce nie znam, ale osobiście proponuję różowe. chyba że czarne - takie jak ja noszę. takie cudownie pesymistyczne. ech, ten matrix...
17 listopada 2003, 09:16
A może Ci od kompa oczy wysiadają,co? Bo ja, zdaje się, zaczynam mieć z tym problem.Co do książek: szkoda, że tak często są niemiłosiernie oderwane od życia!-jakieś bajdurzenie o aniołach i ideałach..
17 listopada 2003, 08:29
Szkła na nosek proponuję, mimo wszystko. Już je zakładam do czytania od jakiegoś czasu i świat się nie zawalił. A o ile więcej można dostrzeci potem ...racjonalnie działać; o ile mniej kłopotów dla siebie i innych.
17 listopada 2003, 07:32
JA tez powinnam w okularach czytac, ale te co mam chyba nie sluza mi najlepiej, bo po czytaniu w nich mnie jedno oko boli, wiec poki moge czytam bez :) Buziaki! I milego tygodnia!!!!
Daleś
17 listopada 2003, 07:31
tia... szkiełka...
17 listopada 2003, 01:25
Nie narzekaj ja bez okularów czytałam zaledwie rok, potem już cały czas "w" i co? - la la la. Na Twoje pytanie odpowiadam - nie jednocześnie. Dla kazdego z nich mam dużo ciepłych uczuć, każdego kochałam w kolejności: 1. mój_jeszcze_mąż, skądinąd miły człowiek, 2. Człowiek Roku 2001 i 3. Pan P. Tego ostatniego najgoręcej i najdojrzalej.
17 listopada 2003, 00:35
Ja to bym w życiu nie założył soczewek. Wkładać sobie coś do oczu? Fuj! Ale znam takich, co zakładają. Współczuję im. Póki co, udaję, że mam dobry wzrok. A co do lenistwa to nie wiem, nie wiem, może, cholera wie, ale raczej kompletny brak zorganizowania. Korzystam z tego prawa do milczenia, które mi przyznałaś, mam nadzieję, że nie nadużywam, korzystam z powodów niezorganizowania. Chyba pojadę do Lęborka. To się jedzie przez Otwock?
17 listopada 2003, 00:25
a ja czytam bez okularow mimo ze od roku mi nie wolno i moze jestem glupi ale tak mi mimo wszystko wygodniej tylko ze co chwile musze robic przerwy. ale pewnie za jakis czas tak jak Ty nie bede juz mogl czytac bez okularow tylko ze jakos specjalnie mnie to nie martwi. taka kolej losu :)
to_ja_elka
16 listopada 2003, 22:57
Podobno okłady z ziela świetlika lekarskiego działają cuda ... ale jakie, to dokładnie nie wiem ...
szafka
16 listopada 2003, 22:48
Nie ty jedna jestes skasana na okulary..Soczewki przeciez sa za drogie..przynajmniej nie na moja kieszen. pozdro
16 listopada 2003, 22:42
Jeżeli zakupisz soczewki kontaktowe, to będziesz - swoją drogą to całkiem dobry sposób na "zawrócenie życia" ;)

Dodaj komentarz