gru 16 2006

ojcowie


Komentarze: 20
fanaberka : :
zbit fg2002
31 grudnia 2006, 04:38
Zgadzam sie z Ankąbaranką. Innych nie kumam, ale zdaje mi sie, że od niektórych tolerancją wieje. Ohyda.
andy
20 grudnia 2006, 15:25
Iwcia_iwon - no widzisz skrót był dla mnie za duży, jak rozszerzyłaś i robisz zastrzeżenia o autorytaryzmie i jego braku to zmienia postać rzeczy. Ja odczytałem tam m. in. że życie w TTRK jest Twoim zdaniem głupotą i że jesteś tolerancyjna i to mi zgrzytało (był taki obrazek Mleczki - idzie dwóch facetów i jeden mówi: Od dziś postanowiłem tolerować Żydów pedałów i masonów...) ;-) A nie zapominac proponuję o TTR muzułmańskiej, żydowskiej i może polinezyjskiej skoro mam przestrzennie mysleć ;))
iwcia_iwon>andy
19 grudnia 2006, 18:33
wynaturzeniem wg mnie jest życie wg jakiejś ideologii a nie zgodnie z całym bogactwem emocji (i innych pierdół), w które wyposażyła nas natura, typowa katolicka tradycyjna rodzina - mam na myśli funkcjonowanie w duchu nakazów autorytarnych a więc ideologii (dlatego wynaturzenie), chociaż katolicyzm moze być realizowany w duchu nieatuorytarnym również - ale tradycyjnie jest niestety inaczej... oczywiście to tylko ujęte przez mnie w bardzo syntetyczny sposób i z pewnościa całej palety cech tejże rodziny nawet nie jestem w stanie wymienić:) aczkolwiek nie uważam żeby coś co jest naturalne = dobre, a nienaturalne=złe, a typowa tradycyjna katolicka rodzina może być wspaniała, a homoseksualna rodzina może być patologiczna... i oczywiście mam pytanie - czemu w moim komentarzu miałoby brakować logiki????
andy
19 grudnia 2006, 16:26
IQ dość dobrze mi poszedł co nie znaczy, że nie moglby lepiej (jakie to ma znaczenie w postmodernistycznym swiecie mnożących się inteligencji emocjonalnych, seksualnych i innych, o nielinearnych, dobrze, że rozumiem to słowo), pozostałych co wymieniasz (na szczęscie) mnie nie klasyfikowali (chwała konserwie szkolnej z tzw. moich czasow ha). A na serio chciałem zrozumieć dlaczego wynaturzeniem jest rodzina no i co to jest wg niektórych mediow\" \'typowa tradycyjna katolicka rodzina\". Pytam z ciekawosci, no offence, nie jestem dzialaczem katolickim ani antykatolickim.
iwcia_iwon>andy
19 grudnia 2006, 16:04
nie mialam oceny z logiki, aczkolwiek uwazam że są inne formy myślenia niż logiczne i wcale nie gorsze, a może nawet pozwalają wyjrzeć poza inny wymiar, a jaką miałeś ocenę z myślenia abstrakcyjnego??? a jaką z myślenia przestrzennego? a jak poszedł ci test IQ? zżera mnie ciekawość nielinearna
andy
19 grudnia 2006, 14:25
iwcia, bez obrazy, ale co miałas z logiki?
iwcia_iwon
19 grudnia 2006, 10:29
homoseksualizm jest wlaśnie wybrykiem tejże natury i jest ze wszech miar NATURALNY, i bedzie istniał jak istnieje i NIC ani NIKT tego nie zmieni a czemu tak trudno niektorym ZAAKCEPTOWAĆ że właśnie WYNATURZENIEM jest propagowana przez niektore media TYPOWA TRADYCYJNA KATOLICKA RODZINA, aczkowliek jeżeli ktoś chce w takiej żyć niech sobie żyje - ja jestem tolerancyjna w tej kwestii, ale nie potrafię jakoś tolerować zwykłej glupoty i ignorancji i homofobii
Klu
19 grudnia 2006, 09:37
.. i jeszcze powszechnie wiadomo, że sukces ma wielu ojców!!! Czyż dziecko nie jest sui generis sukcesem? :-)
andy
19 grudnia 2006, 09:36
Smutne toto bardziej niż smieszne...
Dorma
19 grudnia 2006, 08:41
Boże chroń nas przed tymi którzy wiedzą lepiej Normalne jest to co jest zgodne z naturą. To poprostu masakra. Na siłe staramy sie być tacy bardzo tolerancyjni.. a nikt nie pomyśli o tych dzieciach.. Teraz są za małego, że rozumieć w co ich uwikłał ten świat i te media. Współczuję im.. Nawet jeśli na pokaz spiewają , że są szcześliwe.. Poniekąd zgadzam sie z Tobą Ankabaranka. Ale to jest temat rzeka i mozna na niego dyskutować bardzo długo..
19 grudnia 2006, 07:34
K.......jak ja uwielbiam ludzi którzy wiedzą co jest normalne. Wszystko tak widzieć białe albo czarne to jest coś Ale się nabuzowałam o 7:30
Ankabaranka
18 grudnia 2006, 21:59
Niestety ostatnio rzeczy ktore sa powaznym odchyleniem od normy media staraja nam sie przedstawic jako zupelnie normalne, a jak zaczynaja uderzac w dzieci (dzieciece programy) to juz zgroza. Tutaj jeden z charakterow dziecinnych kreskowek jest zarazony AIDS, a jest to program dla dzieci w wieku przedszkolnym
Dorma
18 grudnia 2006, 13:41
Alez ma i to duże dla rozwoju dziecka.. Wszak to nie jest normalne..
Klu
18 grudnia 2006, 09:56
Wszak to nie ma znaczenia - wszystkie dzieci są nasze, a pater semper incertus. ;-)
Dorma
18 grudnia 2006, 08:59
Jak można dzieciom od małego wbijać do głowy coś takiego?
b-m
17 grudnia 2006, 20:48
A jeszcze lepiej chyba maja tacy, co to mają dwie mamy i dwóch tatusiów, bo prawdziwi zamieszkali z nowymi, jak to sie mówi, partnerami. Znałam takiego Waldka rudego, co tak miał i radowało go to, bo na motor to mu sie w czwórke składali. Zawsze to lepiej, niz w dwójke, no nie?
17 grudnia 2006, 18:27
Malinowa , ty to masz szczęście:)))))
selwa
17 grudnia 2006, 15:33
Cool!!! Ja też chcę mieć dwóch ojców, co za szkoda, że jestem za stary. A jaka skoczna piosenka!!! Co może być lepsze niż dwóch ojców na raz??? 100 OJCÓW!!!! Co se bedziemy żałować.
17 grudnia 2006, 14:03
Mi tam wystarczy jeden, pozdro z Gorzówka
iwcia_iwon
17 grudnia 2006, 13:32
milo jest żyć ze świadomością że gdzieś świat jest odrobinę lepszy...

Dodaj komentarz