sie 27 2003

Odwieczny dylemat...


Komentarze: 7

Wczoraj wieczorem wpadła Iwcia. Kazała mi na 1 września zaopatrzyć się w strój sportowy, żeby potem nie było gadania, że „nie mogę iść na siłownię, bo nie mam się w co ubrać”. I co ja mam biedna począć?

 

Iwcia przyniosła z dziekanatu wiadomość, że jeden ze studentów wyleciał z wilczym biletem za to, że przykładał pacjentowi słuchawkę stetoskopu do głowy i powtarzał: „myśli – nie myśli”. W dodatku Iwcia – w przeciwieństwie do mnie – solidaryzuje się z władzami uczelni, a nie z dowcipnym kolegą.

 

Jakie to czasy nastały? Czyżby kura musiała uczyć się powagi i odpowiedzialności od własnych jajek?

 

fanaberka : :
początkujący
28 sierpnia 2003, 18:23
Studenta zbyt srogo ukarano.Teraz w Polsce dzieją sie takie rzeczy , że mafiozów, prominentów ze Skierniewic,Rywina,osoby które kradły i kradną miliony nie karze się.Ostra kara spotyka zaś niewinnego studenta,lub młodzieńca co wstawił swoje zdjęcie do brata legitymacji.Parlamentarzystom co wymyślili takie prawo i władzom wykonawczym, które karzą maluczkich,a puszczają wolno przestępców-wielorybów zbadał bym sposobem wyrzuconego studenta.Wkrótce zabronią nam opowiadać ...jak to przyszła baba do doktora.....
28 sierpnia 2003, 11:06
kurza twarz! człowiek wraca z wakacji prosto w wir kurnika!
27 sierpnia 2003, 22:10
Ja zdecydowanie z kolegą! ;)
Jarcia_ciemnota
27 sierpnia 2003, 18:08
a no to pani Kuro kto był w końcu pierwszy jajko czy kura?... ;)
27 sierpnia 2003, 16:46
Widocznie pacjent był z tych co nie myśli, a student tego trafnie nie zdiagnozował. Z tymi co nie myślą nie ma żartów.
27 sierpnia 2003, 16:23
Bleee, siłownia, ćwiczenia, wysiłek fizyczny...bleee:P Nie lubię, hehe:) Ale może Tobie się spodoba?
27 sierpnia 2003, 14:37
kolega ccial byc zabawny a skonczylo sie to powaznymi konsekwencjami.. wilczy bilet.. szkoda chlopaka...
czasem kura moze sie nauczyc wiele od wlasnych jajek.. :-)
a na silonie idz koniecznie, zobaczysz jak to poprawi Ci humor i samopoczucie, chciaz przez jeden dzien :-)

Dodaj komentarz