o powietrzu
Komentarze: 6
Przestało padać, a suchy wiatr wessał tęczę, rosę, mgłę, a nawet sok z podziemnych kłączy.
Popielatka śpi obok z uchyloną buzią. Nadal jest młoda, piękna i szczęśliwie zakochana. Czekam na nią, w jasnej przestrzeni między biurkiem a parapetem okna i wtulam w powietrze.
Dodaj komentarz