lis 20 2003

Niefrasobliwość


Komentarze: 10

Chyba przepadła gdzieś moja niefrasobliwość w korzystaniu z Internetu. Nasze blogowisko, to ogromne zbiorowisko, kiedyś tam, przed laty, w realu przed takim uciekałam, byłam nieszczęśliwa, czułam się zagrożona, nigdy nie wiedziałam, co myślą i czują inni, byłam wciągana w jakieś gierki, wykorzystywana.

 

A tutaj mnie ciągnie, jest tyle niezwykłych osób. Czy wszyscy są tymi, za kogo się podają? Może niektórzy podają się za kogoś, kim chcieliby być? Czy to by mi przeszkadzało? Raczej nie.

 

Przepadła niefrasobliwość, ale pozostała radość. Nie zamierzam się ograniczać, przynajmniej na razie, nie chcę być ani bardziej powściągliwa, ani ostrożna, trudno, raz kozie śmierć!

 

Aga, co z tym Twiom hasłem, boję się tam wchodzić, że znów mnie przygwoździ.

 

fanaberka : :
21 listopada 2003, 19:43
ciekawe ile masek mozna przybrac..ale mi sie zdaje, ze na blogu wiekszosc jest taka...za jakich sie sami maja...a to chyba najwazniejsze...
21 listopada 2003, 15:06
HM! No właśnie - czy wszyscy są tacy za jakich się podają? Można kreować tu swoje "drugie oblicze". Tylko teraz kwestia jak długo można kreować?- przez np.rok? Zdaje się,że potrzeba świetnych zdolności i wyczucia, by zmyślać i nie dać się na tym złapać! Chyba prędzej czy później wyjdzie szydło z worka...ale nie wiem :) Trzeba będzie to sprawdzić ;)Ale jest tu i druga strona - czy aby my nie budujemy sobie wyobrażenia o ludziach tylko na podstawie ich notek? Choćby nawet notki były najszczersze, nigdy przecież nie przedstawią człowieka do końca; a pewnie - czego się nie dowiemy to sobie dopowiemy, by stworzyć całkowity obraz...
21 listopada 2003, 13:52
Fanaberko! Mnie baaardzo ciezko wkurzyc ;) a do tego co nazwalas "glupotami" usmiecham sie szeroko :) Buziaki!
BłękitnaG.
21 listopada 2003, 13:48
to można wyczuć, jeśli się czyta kogoś dłuższy czas
' Najpiękniejszym co możemy odkryć jest tajemniczość' A. Einstein
21 listopada 2003, 13:35
pomidor!!!
21 listopada 2003, 07:37
A ja wiem, ze sa tacy, ktorzy udaja. Przez przypadek znalazlam bloga mojej kumpeli z liceum.... Ale ona zawsze byla mitomanka, wiec sie po prostu nie zmienila. Teraz ma szersza publicznosc. Ale i tak mam nadzieje, ze jest wyjatkiem!!! Buziaki!
20 listopada 2003, 23:47
Ech, życie z ludźmi jest strasznie trudne - czy na blogach, czy gdzie indziej... wiesz sama :-) planuję jutro do ciebie napisać - wieczorem :-))) - dziś jeszcze młyn z innymi tekstami, nie chcę byle jak pisać do ciebie.
20 listopada 2003, 22:55
Hmmm... w sumie jaki sens miałoby udawanie kogoś innego? Chyba, że ktoś lubi żyć w wyimaginowanym, własnym świecie. Ale to jest masochizm...bo po pierwszym kontakcie z rzeczywistością, mozna sie nieźle nacierpieć, haha:D
20 listopada 2003, 22:09
Nie zastanawiałam się nad tym... może dlatego, że jakoś wszyscy (chodzi mi oczywiście o tych, których czytuję regularnie, bo o innych w zasadzie nie mam pojęcia) wydają mi się wiarygodni. Albo to ja jestem łatwowierna ;)
Aha, i ta kobieta w sukience to naprawdę nie ja - mogę pokazać swoje zdjęcia na dowód tego, ze wyglądam zupełnie inaczej! ;)
to_ja_elka
20 listopada 2003, 21:47
Moje odczucia na początku były takie same, ale już mi przeszło ... pozdrówka i ucałowanka ...

Dodaj komentarz