Nie chcem ale muszem
Komentarze: 11
Dziś rano w drodze do pracy nacisnęłam dzwonek przy furtce mijanego domu. Wyszedł sąsiad w gatkach od piżamy, zakomunikowałam mu, że chcę kupić okna z lufcikiem na górze, z uchylaną dolną częścią, żeby były białe, tanie i dobre. Sąsiad podał przybliżoną cenę, umówiliśmy się na wieczorne pomiary i sfinalizowanie transakcji.
Pracowałam sobie zadowolona, że takie dobre czasy nastały… Zaglądam ci ja teraz na blogi… Ratunku!!! Co ja zrobiłam? I jak ja sobie z tym wszystkim poradzę?
Harley, Klemens, myślałam o krótkim opowiadaniu, czyżby zanosiło się na Trzech Muszkieterów II?
Dodaj komentarz