cze 20 2005

na pozór


Komentarze: 7

Co mogę powiedzieć o Góralach: dostali w prezencie piękne góry.

 

Patrzenie w dół i w dal wywołuje u mnie zawroty głowy, które łagodnieją powoli w trakcie wędrówki. Z chodzeniem po górach jest jak z seksem u kobiet: im częściej i dłużej, tym mniej spięcia a więcej przyjemności.

 

Krupówki oczyszczone z wielkich reklam. Kawa smaczna i tańsza od śmierdziuchy z ekspresu na stacjach benzynowych. Przed knajpką zbliżenie I stopnia: niedogolony Harnaś z owieczką przykładał roześmianej turystce uda do pupy, nóż do gardła i pistolet do głowy, a jej facet radośnie pstrykał fotki. Byłam tam bez aparatu i bez R., ale pomyślałam sobie, że na jej miejscu chyba wolałabym skorzystać z samowyzwalacza.

 

Zawarłam dziwną „znajomość”: pięćdziesięcioczteroletnia samotna  matka dwóch dorastających córek do rana opowiadała mi swoją historię. [TĘ CZĘŚĆ NOTKI OCENZUROWAŁAM]. Jeśli ktoś z państwa znajdzie na moim blogu treści, które z różnych powodów nie powinny się tam znaleźć, proszę o uwagi. Ciągle się uczę.] Pięknie mówiła o swojej religijności, przekonaniach i Wartościach, ale nie odpowiadała na moje pytania, może nie umiałam ich zadawać.

 

Widziałam Małysza: skakał, a potem stał obok. Na pozór drobny chłopak, jakich wielu.

 

fanaberka : :
selwa
20 czerwca 2005, 22:21
JA już nie wypytuję. Choć czasem potrzebna jest lekka zachęta, żeby się człowiek wygadał.
kri
20 czerwca 2005, 16:10
klemens, czy ta biała strona to jest takie tajne, zaszyfrowane zawierzenie czarnych mysli?
20 czerwca 2005, 13:58
to znaczy, narobiłem tu trochę bałaganu, ale chciałem tylko powiedzieć, że pierwsza myśl, jak to przeczytałem była taka, że bałbym ci się z czegoś zwierzyć.
20 czerwca 2005, 09:49

















































+-
20 czerwca 2005, 09:49
ups, sorka
kobieta zamężna
20 czerwca 2005, 09:19
jak w życiu... staram sie nie przelewać swoich ambicji na Kluseczka, choć juz teraz różnie mi to wychodzi.
kri
20 czerwca 2005, 06:44
a może gdyby \"znajoma\" bliżej poznała tych pielgrzymkowych facetów, postarała się zrozumieć i zaakceptować wybory córek to zarówno jej życie, jak i perspektywy życiowe córek byłyby lepsze. jakie wartości pozwalają na wyrzucenie dziecka z domu?

Dodaj komentarz