maj 24 2006

mlecze


Komentarze: 9

Może jeszcze wkleję jakieś mlecze, zanim całkiem przekwitną i zjedzą je krowy.

 

 

Na końcu tej drogi, tuż za płotem, wciąż jest boisko, na którym biłam pierwsze rekordy, drzewo, pod którym wypaliłam pierwszego papierosa i szkoła, która przez lata była moim domem. Nie znalazłam storczyków, ani końskiego łajna – doskonałej pożywki dla śniadaniowych pieczarek. Nadal kwitną delikatne, bezpłatkowe kwiatki omijane przez pszczoły. Nie spotkałam ich nigdzie, prócz tych łąk.

 

fanaberka : :
out-sider.blog.pl
27 maja 2006, 03:23
wyhglada sielankowo..
andy
26 maja 2006, 16:31
Rap mięsożercy (z elementami krzyżacko-japońskimi)

Gdy patrzę na mlecze
- wcale temu nie przeczę -
yo men, ja wolę pieczeń!
Wloke się na zaplecze,
tam dwa (nagie) miecze,
i brzuch sobie kaleczę,
krew ze mnie ciecze (2x)
ale się nie pobeczę
- będzie miejsce na pieczeń!
andy
26 maja 2006, 07:37
A droga smaczna nie tylko dla krów :)
25 maja 2006, 22:06
... ja nic nie widzę ... nie otwiera mi się to zdjęcie ...
25 maja 2006, 21:10
Cos w tym jest.Przed Twoim przyjazdem roztkwiwiałam się nad końskim nawozem i pieczarkami na śniadanie pokazując te miejsca moim miejskim koleżankom.
andy
25 maja 2006, 20:01
U mnie mlecze już przekwitły...
Miód? To chyba nazywają tak nalewkę albo coś z dodatkiem miodu... (?)
b-m
25 maja 2006, 15:22
Na moim przeroslańskim podwórku tez tak zawsze mlecznie o tym czasie. Ale mnie tam nie ma...
Tambylce a raczej tambylczynie robia z tych mleczy bardzo dobry i ponoc zdrowy miód.
I ja tam byłam i miód ten piłam...
Czołem Fanaberko, czołem zołnierze...
25 maja 2006, 10:14
Eh... Życie... Cokolwiek by nie powiedzieć, świat jest piękny!
25 maja 2006, 00:30
Miło popatrzeć na fotografie i mieć pełno wspomnień , a najmilej mieć fotografie tak ważnych miejsc jak tego co przytoczyłaś.Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili na www.orientujsie.xk.pl.Ciao.

Dodaj komentarz