las jest kobietą :-)
Komentarze: 13
Słyszałam o bukach, ale ich nigdy nie widziałam jesienią. Tutaj ton nadają klony, a w podszyciu dęby czerwone, obce i młode, ale barwniejsze od gatunków rodzimych.
Robal zszedł ze strychu z trocinami w brodzie, kruszy na dywan i pachnie deskami. Rżnął i piłował, gdy ja tropiłam węża, badałam wypluwki i śledziłam puszczyka. Wcale mi go nie żal, wiem, że to lubi. Widzę, jak się uśmiecha, gdy pracuje z drewnem.
Już dawno odkryłam, że las jest kobietą.
:-)))))
Ta jest po masteotomii czy jak to sie tam nazywa?
Dodaj komentarz