gru 09 2006

jajka na twardo


Komentarze: 1

„Przyszło mi do głowy (nad jajecznicą w wagonie restauracyjnym ekspresu Warszawa-Berlin), że być może obsesyjna potrzeba wielu Polaków, by zaraz po wejściu do pociągu jeść jajka na twardo, jest nieświadomym gestem symbolicznym? Że niby wyruszając w dal, rozpoczynamy nowe życie, jak nie przymierzając w wielkanocny poranek?”

Jerzy Sosnowski (blog)

 

Wklej to na bloga – śmieje się Robal.

 

To była niedaleka wyprawa i nie mieliśmy ze sobą podróżnej wałówki, ale tuż po powrocie do domu, mimo późnej pory, zjedliśmy sobie po jajku na twardo.

Dobranoc :-)

 

fanaberka : :
16 grudnia 2006, 22:51
To nieamowite,jak Polak się wyprawia gdzies dalej to jajka na twrdo musza byc, najpierw to obserwowałam ,a teraz zawsze mam jajeczka....:)

Dodaj komentarz