sie 04 2003

I po strachu...


Komentarze: 8

Pooglądałam sobie wczoraj telewizję – Janda była taka jak lubię (nie zawsze tak jest), inni też… źle potem spałam, rano nie mogłam sobie znaleźć miejsca… nie z tej przyczyny, że zobaczyłam coś, czego nie znałam, albo dowiedziałam się czegoś, o czym wcześniej nie wiedziałam, nawet Chrystus Zmartwychwstały siedzący za stołem tamtej niby-rodziny nie poruszył mnie tak, jak by mógł…

…Przypomniałam sobie pewną swoją odkładaną „na jutro” sprawę… konieczność przeprowadzenia badania, którego (taka jest prawda!!!) unikałam…

 

Kochani, zrobiłam dziś po południu to badanie, za pieniądze, ale za to od ręki. Mam wynik, z którym mogę pójść dalej. Nie zapowiada się najgorzej: może czeka mnie mały zabieg – a prawdopodobnie nie. Najważniejsze, że wyszłam ze stanu śpiączki… Już sama nie wiem, czy za sprawą sztuki, ludzi, czy …

 

fanaberka : :
a g u l i n k a
05 sierpnia 2003, 11:05
tak mam dwa blogi a nawet nie tylko te dwa, jeśli chcesz to zgłoś sie na moje gg 2591435 było by mi bardzo miło, co do tych badań zgodzę sie lepiej nie odkładać, ja od marca chodziłam na bilans 18-nastolatki hehehe zrobiłam go dopiero pod koniec lipca :D
05 sierpnia 2003, 10:48
mięso mielone na miazgę - oto metafora życia
05 sierpnia 2003, 07:45
badanie i leczenie wazna rzecz- wiem cos o tym niestety
04 sierpnia 2003, 23:38
:-) Taką wagę przywiązuje się do tych badań, lekarzy, prawda? a tak naprawdę nie wiadomo, czy to wszystko za sprawą sztuki ludzi czy... Ojciec mój do znudzenia potrafił powtarzać - nie czekaj, idź do lekarza, lepiej wcześniej niż później. Efekt - moja mama chodzi dolekarza przynajmniej raz w tygodniu, co jakiś czas idzie do szpitala na jakieś nieokreślone zabiegi, no ale najgorsze, że z miesiąca na miesiąc bierze więcej lekarstw. Zauważyłem też, że czasami bardzo warto coś odłożyć nie tylko na jutro, ale na nieokreśloną przyszłość... bo życie jest pełne niespodzianek, nieustannie :-) Na przykład ząb. Raz nie odkładałem, bolał, poszedłem, trafiłem na złego dentystę, dałem usunąć. Potem inny dentysta mówi, trzeba było poczekać, wziąć leki, ząb był do leczenia. Drugi raz przeczekałem, odłożyłem do jutra, pojutrza, ból przeszedł i nie wrócił...
04 sierpnia 2003, 22:43
nigdy niczego nie odkładaj na jutro :/
04 sierpnia 2003, 22:41
swietnie ze "to" zrobilas, nic tak nas nie wzmacnia jak krok w dobra strone, niech kazdy Twoj nastepny krok, bedzie dla mnie natchnieniem, lek jest rzecza ludzka, ale dodaje nam sil, trzymaj sie cieplutko, :))) pozdrawiam
04 sierpnia 2003, 20:50
hm... czyżby i na mnie przyszedł czas załatwić dłuuugo odkładaną z półki na półkę sprawę?...
04 sierpnia 2003, 20:06
Nie wiem co ogladałaś i o czym to było (przyczyna prozaiczna - nie posiadam TV), ale fakt, że badań lepiej nie odkładać. Powiedziałam ja, Harley, która od baardzo długiego czasu unika dentysty.

Dodaj komentarz