gdzie strumyk płynie z wolna
Komentarze: 17
Trasa miała liczyć dziesięć km, ale wyszło koło piętnastu. Byłam przewodnikiem, bo doskonale znam te lasy, więc zboczyliśmy ze szlaku i chyba krążyliśmy w kółko. Ku przerażeniu Robala dwukrotnie trafiliśmy na tę samą kępę drzew, ale mogłabym przysiąc, że to one za nami łaziły!!
a swoja drogę to moje lasy tak się zmieniają przez ciągłe wycinki i wyręby, ze czasami też sama błądzę :)
Dodaj komentarz