Feministka. Babskie plotki.
Komentarze: 24
Siedziała tuż obok: niedawna kandydatka do Wielkiej Nagrody. O zdrowiu i wynikach badań rozmawiała ze znawstwem i manierą godną rozprawy o Kancie. ;-)
Zawiesiłam wzrok, a ona głos, więc przeszłam na dyskretny podsłuch. Zdążyłam zanotować niemodną, wzorzystą chustę o ludowym wzorze i splątany kokon loczków i spinek, kontrastujący ze zwiotczałą cerą.
Pomyślałam, że kobiecie w średnim wieku nie sprzyja trącenie myszką, ani strojną szafą.
Co mi tam, moja szafa jest pusta, a piec rozgrzany. Pewnie już nie wrócę do wysokich obcasów.
szturcha patykiem? w dodatku stare? komunistyczny świerszczyk!
:-DDDDDD
fajny blog;) pozdro i zapraszam domnie ;)
A radio stare (choć jare), napisane, że Sony, ale za bardzo obstawione jest różnościami aby je wyjmować i sprawdzać czy nie np. podróba ;)
A z tym światłem to była metafora raczej drogowa niż radiowa (tęsknię za rowerem) :)))
No dobra, wydało się, to Twoje czerwone, to komplet do mojego szpulowego Grundiga.
czy diabeł jest stary?
Ps. wiem z telewizji jak wyglądasz. podglądam i czerpię wzory :-)
etykietka podeszłego wieku też do niej nie pasuje. a jej loczki i sposób bycia lubię.
obserwowałam dziś we frankfurcie trzy kobiety zmierzające w kierunku polskiej granicy. wiek ok 60-ki. klasyczny krój spodni, klasyczne kurtki ozdobione szaliczkiem, siwe włosy, klasyczna fryzura babuni. taka żurnalowa elegancja i niemiecka schludność. ja przyznaję, że w takim opakowaniu czułabym się fatalnie. wracałam z basenu, ubrana w dżinsy, adidasy, pikowana kufajkę i z mokrą jak kura głową, bo mi się zapomniało wysuszyć.
w \"tymże\" wieku zwiotczałą cerę będę bezczelnie eksponować w prowokacyjnym opakowaniu. a co :))
Dodaj komentarz