sty 23 2004

do smażenia pieczenia i sałatek


Komentarze: 9

Niech nam żyje PowerPoint.

 

A jak się jest facetem i do tego pracownikiem renomowanej katolickiej uczelni i jeszcze raz facetem, to można sobie pozwolić np. na półgodzinne czytanie na temat architektury sakralnej regionu bez żadnej fotki czy ilustracji, no ale przecież jest się facetem i to uroczym. I tak nie chciałabym być facetem. Koniec złośliwości. 

A tak na serio, to zauważyłam, że pewne rzeczy, sytuacje, okoliczności, które niedawno mnie peszyły, tremowały, obecnie spływają po mnie jak po naoliwionej gęsi. Hmmm z tego, co pamiętam z podstawówki, to gęś ma oliwę w kuprze. A ludzie mają olej. A ja chyba mam wszystkiego dość. I wiem, że to co tu napisałam nie jest zabawne. Sprawdzę, czy piec nadaje się do zamknięcia i walę się do łóżka

 

fanaberka : :
agakarolewska
24 stycznia 2004, 11:11
Hartujemy się, hartujemy.....Ja też naoliwona jestem...A jeden centymetr Fanaberki jest bardziej uroczy niż dwa metry jakiegokolwiek faceta.I kropka.
23 stycznia 2004, 23:31
A ja bym chciała być facetem... czasem:D
Nebraska
23 stycznia 2004, 23:28
No jeśli był uroczy, to i tak nikt by nie patrzył na fotki :)
23 stycznia 2004, 22:26
"Piec do zamknięcia"?!! Czyżbyś chciała kogoś uleczyć, poprzez włożenie go do pieca na kilka zdrowasiek? ;)
nie_taka_zla
23 stycznia 2004, 21:52
Zlosc pieknosci szkodzi:)
23 stycznia 2004, 21:38
A ja jutro jadę na sanki tralala.Fanaberka jak się wyśpisz może Ci irytacja minie.
23 stycznia 2004, 18:43
ech ci faceci:/
23 stycznia 2004, 17:14
Nie Ty jedna masz dość!....
23 stycznia 2004, 16:51
uh - czyżby seksizmem pociekło na konferencji? ;-) PS. Ja się uśmiechnęłam - a ogólnie do śmiechu mi dziś nie jest.

Dodaj komentarz